#30devstories dzień 2
Notatki pisane – tekstowe
Do notatek tekstowych używam aplikacji Bear – jest to aplikacja na urządzenia od Apple, których używam najczęściej w domu i w pracy. Tak wyszło, że takowy ekosystem mam w domowym zaciszu. Niestety ta aplikacja nie jest dostępna ani w wersji webowej, ani na inne platformy. Są bardzo zamknięci na to. Pewnie jest mnóstwo alternatyw oferujących jakieś czadowe bajery i mutli-platformowość, ale… ja i tak wybieram Bear (może znasz jakieś fajniejsze opcje – podziel się), bo:
- posiada super prosty i przejrzysty interfejs, dlatego wygrywa
- używa jęzka znacznikowego Markdown do formatowania tekstu (głownie dlatego piszę zawsze w nim
descriptions
do githuba) - ma tagi, które uporządkowane są w fajny i przejrzysty sposób z ikonką ♥
- możliwość eksportu wszystkich notatek do fajnych formatów
- piszę tam wszystko… absolutnie! Mam hashtag, pt. „Wycieczki”, gdzie opisuję wnioski, wspomnienia z wycieczek
- ma todo-listę, więc piszę tam też listę zakupów
- zapisuję tam wszystkie lajf-hacki moje życiowe, które zwyczajnie z czasem mogę zapomnieć
Są też minusy:
- kosztuje kasę, by móc synchronizować między urządzeniami
- nie obsługuje tabel ??
Notatki rysowane
Sprzęt
Dlaczego wymieniłam ręczne pisanie na ipada? Ponieważ rysuję bardzo dużo notatek: dużych i złożonych. Zawsze używałam notatnika A4 z kartkami bez kratek czy linii, by moich myśli nic nie zakłócało ani nie ograniczało, lecz ostatnio sprzątałam dom i musiałam zrobić trochę miejsca na półkach – wyrzuciłam 5 takich notatników w pełni zapisanych. Niektóre zawierały ważne notatki z pomysłami. Zrobiłam im zdjęcia, mam je „elektronicznie”, ale przecież w tym procesie notowania uczestniczyło drzewo, które skazałam na spalenie, zmarnowanie, by w rezultacie zrobić fotę i trzymać to w chmurze. Może warto pominąć uczestnictwo drzew? Do tego, by mieć dostęp do wszystkich notatek, musiałabym nosić ze sobą 5 notatników A4 – są ciężkie. Przy 3-godzinnym podróżowaniu do i z pracy, dźwiganie plecaka z notatnikami byłoby … karkołomne? Więc tak oto podjęłam decyzję o zakupie iPada Pro z rysikiem (ale każdy inny iPad z obsługą rysika daje radę i to jak! ja również dużo rysuję do druku, więc potrzebowałam rozwiązania typu PRO).
Aplikacja
Wyżej wspomniany iPad służy mi również do czytania, rysowania itd. A jako były grafik pracujący głownie na wektorach, brakowało mi wektorów samych w sobie i elastyczności, jakie dają. Tak odkryłam oprogramowanie Concepts. I tak zaczęłam notować na nieskończonej przestrzeni, jaką również oferuje ta aplikacja. Tak powstały jedne z moich najfajniejszych prezentacji, tak nauczyłam się materiału do egzaminu z AWS. Tak też stworzyłam naklejkę z susełkiem Go Lang dla moich współpracowników.
Do rysowania bardziej „rysunków”, używam ProCreate, ale zdecydowanie Concepts wygrywa. Tutaj masz trochę materiałów o tej aplikacji: https://medium.com/@ConceptsApp
1 Pingback