30 DEV STORIES: DZIEŃ 1
Dlaczego to zrobiłam?
W mojej obecnej pracy wykorzystujemy chmurę Amazonu i nie ukrywam, że pojęcia jak „lambda” czy ECS były dla mnie jak czarna magia. Potem dowiedziałam się, że wszyscy inżynierowie mają wymóg posiadania certyfikatu „AWS Certified Developer – Associate”, więc jako junior podjęłam wyzwanie i po pół roku pracy zabukowałam egzamin, by się po prostu zmotywować do nauki. Jak się potem okazało, Amazon zaleca przynajmniej rok pracy jako developer na AWS ? , więc stwierdziłam, że „no to mamy problem”. Musiałam bardzo intensywnie uczyć się, więc wybrałam chyba najlepsze opcje to szybkiej nauki do tego egzaminu, ale o tym opowiem później.
Warto też wspomnieć, że zrobiłam to dla własnej satysfakcji – chciałam udowodnić sobie, że nawet jako junior jestem „coś warta jako developer”, a to w sumie nie prawda. Znajomość chmury AWS nie uczyni ze mnie lepszego developera. Ale gdy przyszłam do biura po zdanym egzaminie (wynik masz od razu), to poczułam jakbym miała +100% do zajebistości. Naprawdę warto było dla tego uczucia zrobić ten certyfikat.
O co z tym chodzi?
Nie będę tu chyba opisywać co to jest Amazon Web Services, bo cokolwiek będę pisać to raczej nie wyczerpię tematu, ale skupię się na tej specjalizacji:
- szczegółowa dokumentacja znajduje się tutaj: AWS Certified Developer – Associate Certification, ale spoko – nie musisz tego wszystkiego czytać, napiszę – co było najważniejsze i potem możesz sobie „dla spokojności” przeczytać
- najważniejsze aspekty poruszone w teście i ich „procentowa zawartość” (szczegóły znajdziesz tutaj https://d1.awsstatic.com/training-and-certification/docs-dev-associate/AWS-Certified-Developer-Associate_Exam-Guide.pdf)
- Deployment 22%
- Security 26% – bezpieczeństwo
- Development z AWS Services 30%
- Refactoring 10% – refaktoryzacja
- Monitoring and Troubleshooting 12% – monitorowanie i wyszukiwanie nieścisłości
- to w sumie daje 100%
- by zdać trzeba mieć 720 punktów z 1000 maksymalnie
- jeżeli angielski (bądź japoński, chiński, koreański) nie są Twoimi ojczystymi językami to warto poprosić o przysługujące Ci dodatkowe 30 minut
Jak się uczyć?
No to może zaskoczę Cię, że nie ma cudownego sposobu na nauczenie się obsługi AWS, ja zastosowałam następujące:
- [ ] załóż sobie darmowe konto AWS i się zwyczajne pobaw – jeżeli masz bloga to może warto się pobawić i przetransferować pliki do AWSa, może warto zapoznać się z
S3 buckets
, które mogą Ci przechować Twoje pliki – to takie wiaderka z rzeczami ? - [ ] warto zainwestować w anglojęzyczny kurs np. Udemy skierowany do Twojego typu egzaminu. Dlaczego anglojęzyczny? Bo pytania są po angielsku ?
- ja w całości przeszłam prze ten: AWS Certified Developer: AWS Developers Certification Training | Udemy
- ale uważam, że ten jest bardziej wyczerpujący temat: Ultimate AWS Certified Developer Associate 2020 – NEW! | Udemy
- jeżeli zaś angielski nie jest dla Ciebie odpowiednim językiem do nauki, może warto poszukać polsko-języcznych alternatyw
- podczas nauki rób notatki – mi bardzo pomagały – zamieszczę przykłady poniżej
- jeżeli będziesz robić kurs wolno, np. Dłużej niż miesiąc to zapomnisz wszystko, co było na początku, więc łaskawie zewrzyj poślady i rób CODZIENNIE po trochu
- [ ] zapoznaj się z obszerną dokumentacją poszczególnych serwisów, np. Jak działa ECS jak ustawić S3 bucket jako publiczny i zrób to na swoim własnym – darmowym koncie
- [ ] egzaminy próbne: ja robiłam testy, które są tutaj: AWS Certified Developer Associate | Whizlabs – ja zrobiłam wszystkie po dwa razy i niektóre pytania nawet powtórzyły się na prawdziwym teście – polecam, bo pytania na prawdziwym egzaminie są łatwiejsze, ale robienie testów praktycznych naprowadza Cię na odpowiedni tok myślenia
- [ ] i kiedy jest pytanie o używanie „keys” lub „roles”, odpowiedź poprawna zawsze jest „roles” ?
Jak to wyglądał egzamin?
Koszt:
150 dolarów
Gdzie zabukować:
lista placówek jest dostępna na stronie Amazonu (nie wiem jak to się odbywa w Polsce, bo ja zdawałam w Londynie). Ciekawe jest to, że musisz założyć oddzielne konto do certyfikatów AWS training and certification – na tym koncie możesz też zobaczyć/pobrać certyfikat, lub „plakietkę” – badge.
Dzień egzaminu:
warto się wyspać, zjeść lekkie śniadanie odżywić umysł, potem na miejscu musisz oddać telefon, smart zegarek, plecak, sprzęty. Możesz wyjść do łazienki w towarzystwie osoby wpierającej egzamin (wiem, bo dostałam biegunki i wychodziłam ze 3 razy ?). Na biurkach dostępne były słuchawki wytłumiające odgłosy zewnętrzne – bardzo przydatne, bo mogłam odciąć się od odgłosów z zewnątrz.
Egzamin:
odpowiadasz na pytania, możesz przejrzeć wszystkie jeszcze raz – niektórzy moi koledzy tak robili, ale ja zdałam się na swoją intuicję i że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Jeżeli jesteś pewien/pewna, że odpowiedziałeś na wszystkie pytania i że są poprawne, potwierdzasz, że egzamin jest skończony i bum! Wołasz egzaminatora, który wyjaśni Ci wynik, który masz ma ekranie. Ja osobiście nie wierzyłam, że zdałam i potrzebowałam, że egzaminatorka potwierdziła mi to.
Certyfikat
Możesz ściągnąć certyfikat po kilku dniach w PDFie, i możesz się chwalić poprzez zaktualizowanie swojego profilu na Linkedin itd. Bądź dumny/dumna! ?
Moja odznaka
Przykłady notatek
30 Dev Stories: dzień pierwszy
Tekst powstał z motywacji inicjatywy # 30devstories dzięki Oli Qnysz z portalu Wake up and Code – o nauce programowania
1 Pingback